Asystent trenera Villarreal żałuje, że jego drużyna tak szybko została osłabiona w meczu z Celtą.
Drugi trener Villarreal CF, Rubén Uría, wyraził rozczarowanie, że „Żółta Łódź Podwodna” musiała od 36. minuty radzić sobie w osłabieniu po czerwonej kartce dla Erica Bailly’ego w spotkaniu z Celtą:
„To już czwarta czerwona kartka w tym sezonie. Wyjaśniono nam, że decyzja wynikała z faktu, iż Bailly był ostatnim obrońcą oraz ze względu na tor lotu piłki. Jesteśmy źli, bo przegraliśmy. Ale nie ma co się obrażać na rzeczywistość. Sędzia uznał, że zasłużyliśmy na czerwoną i musimy to przyjąć. Teraz musimy skupić się na niedzielnym meczu, który będzie dla nas bardzo ważny.”
— stwierdził Uría.
Grając w dziesiątkę, zadanie stało się znacznie trudniejsze:
„Celta bardzo dobrze atakuje i ma świetnych zawodników. Utrata jednego piłkarza była dla nas ciężkim ciosem, a pierwszy gol dodatkowo nas zabolał. Naszym zamiarem było kontrolowanie gry i stwarzanie sytuacji, ale brakowało nam precyzji. Po czerwonej kartce wszystko stało się jeszcze trudniejsze przeciwko tak ofensywnie grającej drużynie jak Celta.”
— podkreślił.
Najbliższe wyzwanie przed Villarreal to starcie z Espanyolem na Estadio de la Cerámica (niedziela, godz. 16:15):
„Zobaczymy, w jakim stanie będzie drużyna. Nie mamy wyjścia — musimy szybko się podnieść. W niedzielę gramy u siebie i musimy ten mecz wygrać. Jeśli nam się uda, nasze szanse na osiągnięcie celu pozostaną bardzo wysokie.”
— zakończył Uría.
Źródło: Villarrealcf.es