Bezbarwny remis z Almerią
W niedzielne południe Villarreal CF zremisował bezbramkowo z Almerią, spotkanie było bardzo słabe, nie wnosiło wielkich emocji z wyjątkiem ostrych fauli, sędzia pokazał w tym spotkaniu aż dziewięć żółtych kartek i dwie czerwone. Dla Villarrealu ten remis powoduje, że podopieczni Marcelino Garcii oddalają się od Ligi Mistrzów tracąc już obecnie siedem punktów do czwartego Atletico Madryt i osiem punktów do trzeciej Valencii.
Spotkanie mimo dużej różnicy w tabeli nie wnosiło aż takiej różnicy poziomów, wręcz przeciwnie to Almeria dominowała przez większość spotkania, stwarzając sobie kilka groźnych akcji. W pierwszej połowie gospodarze dwukrotnie mogli wyjść na prowadzenie. Wydawało się że od 40 minuty, kiedy to gracz Almerii otrzymał czerwoną kartę drużyna Villarrealu rozpocznie groźne ataki wykorzystując przewagę na boisku, jednak tak się nie stało, dodatkowo w 55 minucie Costa otrzymał drugą żółtą kartkę i Villarreal również zaczął grać w dziesiątkę.
Druga połowa również nie zachwyciła, Villarreal grał bardzo słabo, nie pamiętam kiedy ostatnio drużyna prezentowała tak słabą grę, gospodarze wręcz przeciwnie, nadal prowadzili groźne akcje.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Teraz Marcelino Garcia musi szybko zmotywować zawodników, szczególni że dwa kolejne mecze to pojedynki z Sevillą, najpierw w czwartek rewanż 1/8 finału Ligi Europy a 22 marca spotkanie ligowe właśnie z Sevillą. Miejmy nadzieję, że te dwa spotkania zakończą się wygraną żółtej łodzi podwodnej, chociaż awans do ćwierćfinału Ligi Europy jest mało prawdopodobny, wszystkie przez pierwszą wysoką porażkę 3:1.
UD Almería: Julián; Míchel, Mauro dos Santos, Trujillo, Dubarbier (Casado, m. 82); Verza, Thomas; Wellington, Corona (Edgar, m. 67), Thievy (Fran Vélez, m. 46); Hemed.
Villarreal CF: Asenjo; Rukavina, Eric Bailly, Dorado, Jaume Costa; Campbell (Mario, m. 66), Pina, Sergio Marcos, Moi Gómez (Cheryshev, m. 63); Giovani dos Santos (Vietto, m. 60), Gerard Moreno.
fot. villarrealcf.es