Los Amarillos, gospodarze turnieju, są liderami grupy Compañerismo po zwycięstwach nad UD Ibizą i Granadą CF.
„Jedziemy do Bilbao” – skandowali z entuzjazmem piłkarze Villarreal EDI po wymarzonym weekendzie w José Manuel Llaneza Sports City. Gdzie wszystko poszło idealnie. Od początku do końca.
Po raz trzeci Villarreal był gospodarzem trzeciej fazy LALIGA Genuine. Turniej, którego pierwsza edycja odbyła się w 2017 r., a który powrócił, aby rywalizować w fazie finałowej w 2023 r. Było to wyjątkowe wydarzenie dla wszystkich uczestników, ale jeszcze ważniejsze dla piłkarzy Villarreal, którzy doskonale zdawali sobie sprawę, że tym razem poczują wsparcie swoich fanów bardziej niż kiedykolwiek.
Po fantastycznym początku zawodów z trzema zwycięstwami i remisem w dwóch pierwszych rundach, które odbyły się w Tarragonie i Walencji, teraz przyszła kolej kolejny krok. Czas wykorzystać to doświadczenie i zapewnić sobie dwa zwycięstwa nad UD Ibiza i Granada CF.
W piątek powołani gracze zebrali się w hotelu Intelier Orange w Benicàssim, gdzie przez cały weekend, przed i po meczach, wspólnie spędzali czas. Po przybyciu do Miralcamp zarówno w sobotę, jak i w niedzielę panowała fantastyczna atmosfera. Zespoły i kibice nadali obiektom sportowym odpowiednie żółte barwy.
Bogactwo różnorodności
Motywacja i chęć stawienia czoła pojedynkom były wyczuwalne wśród zawodników Los amarillos wybranych do tych emocjonujących zawodów, chociaż każdy wyrażał to na swój własny sposób. Miguel Ángel Archela zachował poważny i skupiony wyraz twarzy; podczas gdy jej partnerka Jessica Barquier żartowała i rozmawiała ze wszystkimi swoimi kolegami. Jose Gozalbo z kolei przyglądał się rywalom i argumentował na temat zalet innych drużyn biorących udział w turnieju.
Właśnie ta różnorodność jest prawdziwym skarbem tej grupy. Wybrani zawodnicy z czterech różnych drużyn w ramach struktury EDI Villarreal CF, w której grają wszyscy, a każdy z nich prezentuje swój własny styl, dzięki czemu grupa znakomicie współpracuje na boisku i poza nim. W szatni wszyscy zakładają buty przed przemówieniem. W tym momencie Eric Villegas przejmuje rolę lidera i motywatora, jak zawsze, swoimi przemówieniami inspiruje kolegów z drużyny, aby wychodzili na mecze z największym entuzjazmem.
Wszystkie te emocje przekazywane są z pasją i umiejętnością przez znakomitą grupę trenerów, którzy towarzyszą, prowadzą i przygotowują piłkarzy Villarreal. Sonia Alcón, Ana Roig, Antonio Jiménez, Rafael Julián i Marta Cádiz to znacznie więcej niż tylko trenerzy tej grupy zawodników o niezwykłym talencie. Są to powiernicy, przyjaciele i wzory do naśladowania, na których polega 16 zaproszonych członków. Wszyscy chcą się dobrze bawić i dobrze wypaść w turnieju.
Impreza na boisku i trybunach
Los amarillos błyszczeli w meczu z UD Ibizą, pokonując wyraźnie przyjezdnych (3-0). Więcej wątpliwości pojawiło się jednak przed drugim meczem z Granadą, którą z poprzednich edycji zapamiętali jako drużynę twardą i bardzo fizyczną. Wspomnienie to uruchomiło wśród graczy Villarrealu sygnał ostrzegawczy, dzięki któremu wychodzili na boisko, jeśli to możliwe, z jeszcze większą motywacją.
Już po pierwszym gwizdku nastąpił piorunujący początek gospodarzy, któremu towarzyszyła precyzja „capi” Javiego Ruiza, przewaga Juana Ramóna Lary i energia Miguela Ángela Archeli, co poprowadziło drużynę do zwycięstwa nad Andaluzyjczykami – mecz zakończył się wynikiem 3-0 po fantastycznej grze wszystkich piłkarzy Los Amarillos. Setki kibiców Villarreal, którzy towarzyszyli drużynie, świętowały razem z nimi zwycięstwo.
Dzięki dwóm zwycięstwom na własnym boisku Villarreal obejmuje prowadzenie w grupie LALIGA Genuine Compañerismo przed wyjazdem do Bilbao, gdzie drużyna Submarine będzie walczyć o zwycięstwo w tym emocjonującym turnieju, w którym uśmiech i chęć cieszenia się sportem są ważniejsze od wszystkiego innego.
Galeria zdjęć LALIGA Genuine w Vila-real
Żółta Łódź Podwodna świetnie wywiązała się ze swojej roli gospodarza najbardziej otwartego turnieju w Hiszpanii.
Źródło: Villarrealcf.es